Nie będzie chyba wielkim nadużyciem, jeśli powiemy, że nie istnieje na świecie dzielnica bardziej rozpoznawalna niż Manhattan. Może "dzielnica" nie jest zresztą najlepszym słowem, bo angielskie borough oznacza coś większego niż dzielnica, raczej "region" lub "obszar". W końcu byłoby dziwne, gdyby tak ogromne miasto jak New York City miało zaledwie pięć dzielnic, czyż nie? Manhattan pojawia się w niezliczonych wprost filmach, serialach, piosenkach i książkach. W Seksie w wielkim mieście Carrie Bradshaw przechadzała się po nim w swoich niebotycznie wysokich szpilkach od Manolo Blahnika, zmierzając z jednej imprezy na drugą czy z kawiarni do restauracji. W - nomen omen - Manhattanie Woody Allen, próbując rozstać się ze swoją nieprzyzwoicie młodą dziewczyną spaceruje wzdłuż East River, wiodąc długie intelektualne (pseudointelektualne?) dyskusje i spoglądając na Most Brookliński, wielką (dosłownie i w przenośni) metaforę znoszenia granic i więzi ponad podziałami (takimi jak wiek, na przykład). Swoich zdeprawowanych czynów dokonywali tam najrozmaitszej maści kryminaliści, z Patrickiem Batemanem, bohaterem American Psycho, na czele (zakładając, rzecz jasna, że to wszystko nie działo się tylko w jego głowie...), a powstrzymać ich próbowali wyjątkowo gęsto osiedleni tam superbohaterowie: od Iron Mana i reszty Avengersów poprzez Spider Mana i Daredevila aż po Strażników. Co jest takiego w Manhattanie, że przyciąga najróżniejsze typy, z tymi kreatywnymi na czele? Co w nim jest takiego, że od wielu lat inspiruje twórców? Czy to jego ogromne, całkiem dosłownie drapiące chmury wieżowce? Niesamowita mieszanka kultur, która niechybnie musi powstać, gdy niemal osiem i pół miliona ludzi pochodzących ze wszystkich zakątków świata decyduje się mieszkać w jednym mieście? Cóż, jeżeli o nas chodzi, to wystarczyłyby nam już same tylko monumentalne widoki! Nie tylko zresztą one: Manhattan, jedna z najgęściej zaludnionych dzielnic NYC, ma wiele oblicz. To nie tylko drapacze chmur na Madison Avenue czy luksusowe sklepy przy Fifth Avenue, ale także Central Park, szemrane ulice Hell's Kitchen czy pełna ekscentrycznych knajpek siedziba bohemy, Greenwich Village. Fototapety z nimi wprowadzą nowojorski klimat do każdego pomieszczenia, które nimi udekorujesz - a dodatkowo większość z nich, ze względu na swój pejzażowy charakter, przyczyni się do stworzenia poczucia, że wnętrze, w którym zostały zamontowane, jest znacznie obszerniejsze niż w rzeczywistości. Dzięki naszym fototapetom z Manhattanem będziesz miał lepszy widok, niż niejeden nowojorczyk!