Przepych, secesyjna linia, topos famme fatale i motywy mitologiczne to cechy wyróżniające malarstwo Klimta. Jego obrazy, które na przełomie XIX i XX w. wzbudzały skrajne emocje, dziś są najbardziej rozpoznawalnymi dziełami sztuki na świecie. Ojciec Gustawa był jubilerem. To zainspirowało młodego artystę, by wykorzystywać złote pyłki do dekorowania swoich dzieł. Obrazy Klimta są bardzo eleganckie i efektowne. Mogą one, niczym biżuteria, zdobić każde miejsce i w ciekawy sposób uzupełnić klasyczne aranżacje. Jakie dodatki warto wprowadzić do wnętrza, by wyeksponować obrazy Klimta? Reprodukcje dzieł austriackiego malarza dobrze czują się w towarzystwie złotych dodatków. To jednak nie wszystko...
W XX w. przeprowadzono wiele badań, w których udowadniano, że barwy wyraźnie wpływają na samopoczucie. Mogą one wzbudzać agresję (czerwień), uspokajać (błękit) lub sprawiać, że osoba, która przebywa w przestrzeni, w jakiej dominuje określony kolor albo kilka kolorów czuje się zasmucona (granatowy) lub rozdrażniona (połączenie nasyconego zielonego i czerwonego). Obraz Klimta „Pocałunek”, jak i inne dzieła tego malarza wpływają na odbiorcę, ponieważ oddziałują za pomocą jednego koloru, który występuje na stosunkowo dużej powierzchni. Kolor złoty, którego Klimt używał nader często, kojarzy się ze splendorem i bogactwem. W związku z tym sala konferencyjna czy gabinet to odpowiednie miejsca, by wyeksponować dekoracyjne złote obrazy. Gustav Klimt przeważnie tworzył kompozycje zamknięte i statyczne. Dzieła, na których postaci siedzą lub leżą podświadomie kojarzą się ze stałością i trwałością.
Barwy używane często przez austriackiego malarza to żółć, czerwień, brąz oraz nasycone odcienie zieleni i granatu. Są one dość ciężkie, dlatego, jeśli chcemy zachować harmonię barw we wnętrzu, do którego wprowadzamy reprodukcje obrazów Klimta, warto pomalować ściany na biało lub wybrać jakiś inny jasny odcień. Jeśli jednak zależy nam na „efekcie ciężkości” w pomieszczeniu, w którym są duże okna (np. w gabinecie) połączmy złote dodatki, ciemne ściany i dekoracyjne obrazy. Gustav Klimt był malarzem o niezwykłej wyobraźni. Jego dzieła przedstawiające hybrydy kobiet i zwierząt fascynują i intrygują. „Węże morskie” autorstwa austriackiego malarza będą idealnym dodatkiem do łazienki. Sprawdzą się w połączeniu z oryginalną mozaiką lub marmurowymi płytkami wykończonymi mosiądzem.
Obraz Klimta „Złota dama” oraz inne jego dzieło – „Drzewo życia” ożywią każdy salon czy restaurację. Jeśli zależy nam na spektakularnym efekcie, warto podbić aranżację, wykorzystując dekoracje takie jak mosiężne panele ścienne lub ażurowe lustra czy też żyrandole. Jeśli nie chcemy przesadzać z dużą ilością dodatków, możemy wybrać dekoracyjne meble ze złotymi wykończeniami. Musimy jednak pamiętać, że obrazy Klimta nie lubią tłoku. Innymi słowy – reprodukcje jego dzieł najlepiej wyglądają jako pojedyncze ozdoby na ścianie.
Puszysty miękkie dywan wykonany z dobrej jakości materiału to inny dodatek, który sprawdzi się w przestrzeni, w której wyeksponowane są złote obrazy. Gustav Klimt był artystą tworzących kunsztowne dzieła sztuki, które sprawdzą się w przestrzeniach w stylu retro. Jeśli chcemy zaszaleć i lubimy złoty look oraz wyrafinowane aranżacje, możemy zestawić trzy kolory we wnętrzu np. złoto (w postaci obrazu, wykończeń mebli, lamp i zasłon), biel (ściany w tym kolorze) i butelkowa zieleń (meble). Ta oszczędna paleta barw najlepiej pasuje do salonu lub wnętrz komercyjnych.
Naturalne materiały, kamienie szlachetne i kruszce to coś, co zdecydowanie lubił Gustav Klimt. Obrazy na płótnie oraz ich reprodukcje sprawdzą się we wnętrzach komercyjnych, w których dominują naturalne materiały takie jak: metal, stał, szkło. Pub to miejsce, w którym panuje półmrok, dlatego (na zasadzie kontrastu) jaśniejące obrazy wydadzą się bardziej wyraziste. W takiej przestrzeni sprawdzą się także ciemniejsze prace, których autorem jest Gustav Klimt. Obrazy olejne o ponurych barwach takie jak np. „Kobieta w kapeluszu i boa z piór” należy umieszczać w przestrzeniach rzadziej odwiedzanych przez gości. Mogą one bowiem wywołać zły humor.