Fototapety do gabinetu stomatologicznego pozwolą Ci zamienić chłodne w wyrazie miejsce w całkiem przyjemną przestrzeń. Musimy być świadomi, że wizyta u dentysty dla wielu, i to nie tylko dzieci, ale także nas dorosłych, jest nie lada wyzwaniem i powodem do sporego stresu. W poczekalni nerwowo przeglądamy gazety, by zając czymś nasze oczy i myśli lub obgryzamy paznokcie w oczekiwaniu na naszą kolej. Puste ściany i odgłos wiertła z pewnością nie tworzą miłej atmosfery. I choć borowaniu nie możemy zapobiec, to pomożemy Ci zamienić nieciekawy wystrój w efektowne wnętrze. Fototapety do dentysty mogą prezentować tematykę związaną ze stomatologią i higieną jamy ustnej, ale na tym nie kończą się nasze propozycje. Zobacz, w jaki sposób możesz udekorować swój gabinet.
Wchodząc do dentysty zazwyczaj spodziewamy się zobaczyć na ścianach plakaty z informacjami dotyczącymi chorób i poradami jak dbać o zęby. Plakaty to jednak tylko jedna z form dekoracji, jaką możemy zastosować. Jeśli gabinet i poczekalnia są przestronne, warto rozważyć przyklejenie fototapety, która doskonale uzupełni dużą, pustą przestrzeń. Wielkoformatowe przedstawienie stanu zapalnego czy próchnicy mogłoby wystraszyć najodważniejszych nawet pacjentów, dlatego proponujemy nieco bardziej łagodne motywy: barwne szczoteczki, które wprowadzą do sterylnie białego pomieszczenia kolorystyczny akcent, lusterko dentystyczne wraz z innymi narzędziami lub przedstawienia zębów. Tutaj wachlarz możliwości jest naprawdę duży.
Dla wszystkich, którzy lubią oryginalne i zaskakujące rozwiązania, mamy coś zupełnie wyjątkowego. Od pewnego już czasu dużą popularnością w świecie aranżacji wnętrz cieszą się fototapety robione ze zdjęcia. Ludzie decydują się na fotografie ukazujące wspólne wakacje, miejsce zaręczyn czy malowniczy widok uchwycony okiem swojego aparatu. W salonie dentystycznym również możemy skorzystać z podobnego rozwiązania, jednak w tym wypadku sięgniemy po zdjęcie… rentgenowskie! Uzyskamy niezwykle oryginalny i z pewnością zaskakujący efekt, gdy na ścianie zamiast klasycznego przedstawienia przekroju zęba czy informacji jak dbać o jamę ustną, znajdzie się wielkoformatowe prześwietlenie. Musimy jednak zaznaczyć, że takie rozwiązanie będzie się najlepiej prezentować w jasnej i przestronnej poczekalni, ponieważ ciemny wzór potrzebuje dobrze oświetlonego pomieszczenia, by nie wprowadzić do wnętrza ponurej atmosfery. I kto powiedział, że fototapety do gabinetu stomatologicznego nie mogą być ciekawe?
Fototapeta do gabinetu to także doskonała okazja, by przekazać pacjentom ważne informacje, porady i wskazówki dotyczące tego, jak najlepiej dbać o nasze zęby. W natłoku codziennych obowiązków możemy nie pamiętać o tym, by właściwie dbać o higienę jamy ustnej. Samo wyszczotkowanie zębów nie wystarczy, a odpowiednio dobrany wzór ściennej dekoracji podpowie nam, co jeszcze możemy zrobić. Właściwa technika nitkowania czy przeciwpróchniczy płyn do płukania ochronią nas przed niechcianymi ubytkami i stanami zapalnymi. Z takich informacji skorzystają zarówno dorośli, jak i dzieci, które dopiero uczą się tego, jak dbać o swoje zdrowie. Taką fototapetę możemy uzupełnić o korespondujący plakat, który zawiesimy na sąsiedniej ścianie tworząc kompendium wiedzy jak troszczyć się o nasze zęby.
Fototapety do gabinetu stomatologicznego nie muszą poruszać tylko i wyłącznie tematyki dentystycznej. Jeśli chcesz umilić swoim pacjentom czas oczekiwania na wizytę, w poczekalni może się znaleźć efektowny, malowniczy widok – tatrzańska panorama, wzburzone fale Bałtyku, polne łąki usiane kwiatami lub egzotyczna dżungla pełna tropikalnych kwiatów. Taka dekoracja z pewnością zaskoczy każdego, kto po raz pierwszy przyjdzie do Twojego gabinetu. W tak urządzonym miejscu o wiele łatwiej będzie się zrelaksować i nie stresować przed oczekiwaną wizytą. Wybór konkretnego widoku zależy tylko i wyłącznie od naszego gustu. W ofercie znajdziemy tysiące spektakularnych pejzaży, a każdy z nich będzie doskonałym wyborem. Do takiej dekoracji warto wybrać dwa lub trzy plakaty o tematyce stricte stomatologicznej, które zawiesimy na sąsiednich ścianach.