Zmysłom zdarza się czasem płatać nam figle. Dotyczy to zwłaszcza wzroku, który potrafi niekiedy wprowadzić w błąd co do rozmiaru, odległości, koloru... Zjawisko to chętnie wykorzystują architekci, iluzjoniści oraz artyści. My w Redro postanowiliśmy natomiast stworzyć opierające się na tym niezwykłym efekcie naklejki. Iluzja optyczna potrafi przybrać najróżniejsze formy: od wrażenia ruchu czy mieszania się kolorów, po złudzenie przestrzenności i imitowanie głębi. Każde z tych zjawisk może zostać nieco inaczej zastosowane podczas dekorowania pomieszczeń. Równie różnorodne są stylistyki, do których odwołują się tego rodzaju naklejki. Op-art, abstrakcja, kubizm, surrealizm – to tylko kilka z kierunków artystycznych, jakie posłużyły nam za inspirację.
Sztuka powinna oddziaływać na nasze emocje, zmuszać do myślenia i prowokować do refleksji – z takich założeń wychodzi większość twórców. Jednak artyści nurtu op-art przyjęli za swój cel coś zupełnie innego. Ich dzieła koncentrują się bowiem na zmyśle wzroku odbiorcy, starając się go zaskoczyć, zszokować, a nawet oszukać. Grafiki stworzone właśnie w takiej konwencji przenieśliśmy w Redro na ścienne naklejki. Op-art może więc łatwo zagościć w Waszych domach, całkowicie odmieniając wygląd pomieszczeń. Możliwości oferowane przez poszczególne motywy są niezwykle zróżnicowane, dlatego też trudno wskazać jedną, uniwersalną zasadę, którą powinniśmy się kierować korzystając z tego rodzaju dekoracji. Chętnie jednak podzielimy się kilkoma wskazówkami oraz sprawdzonymi pomysłami. Przede wszystkim naklejki z motywami op-art wymagają odpowiedniego rozmieszczenia – muszą być dobrze widoczne, a także warto zadbać o to, by nie były przytłoczone przez inne dekoracyjne akcenty. Z tego samo powodu najlepiej przeznaczyć na nie nieco większą powierzchnię i zdecydować się na zakup ozdoby w dużym formacie. Jeśli jednak z jakiś przyczyn nie możemy sobie pozwolić na takie rozwiązanie, to nic straconego. Bardzo ciekawe efekty da się osiągnąć również umieszczając dekoracje z grafikami w nurcie op-art w miejscach nieoczywistych. Można pomyśleć o wykorzystaniu naklejek na meblach, drzwiach, a nawet lodówce.
Wiele naszych wzorów inspirowanych jest nurtem w sztuce o nazwie op-art. Takie dzieła to najczęściej czarno-biała iluzja. Naklejki na ścianę w takiej odsłonie będą pasować jak ulał do nowoczesnych, minimalistycznych oraz industrialnych wnętrz, którym chcemy nadać pazura. Obok takiej kompozycji z pewnością nie można przejść obojętnie, bo wirujące lub falujące przedstawienia przyciągną wzrok już w momencie przekroczenia progu pokoju. Jest to więc znakomity przepis na to, by za pomocą tylko jednego nowego elementu całkowicie odmienić wygląd wnętrza. W przypadku industrialnej stylizacji taka dekoracja pozwoli wprowadzić do pomieszczenia wrażenie głębi, dzięki czemu nawet niewielki pokój w bloku nabierze bardziej loftowego i przestronnego wyglądu. Niezwykle ciekawie prezentuje się okrągła iluzja. Naklejki na ścianę przypominające nieco mandalę będą się świetnie prezentować w sypialni za łóżkiem lub w salonie za kanapą. Przedstawienia, na których pojawia się dodatkowo czerwony i niebieski kolor, w jeszcze większym stopniu są trójwymiarowe, ponieważ przypominają ilustracje, na które należy patrzeć przez specjalne okulary 3D. Taki wzór to metamorfoza wnętrza o 180 stopni!
Barwy posiadają niemały wpływ na to, jak postrzegamy nasze otoczenie. Z ich pomocą możemy osiągnąć naprawdę ciekawe efekty, często wykraczające poza znany schemat ożywienia pomieszczenia przy użyciu kolorów ciepłych, czy stworzenia relaksującej atmosfery opartej na odcieniach zieleni. Przekonajcie się więc sami o możliwościach, jakie oferują tego rodzaju ozdoby. Złożone, barwne mozaiki już same w sobie potrafią być zachwycającymi grafikami i znakomicie prezentują się przeniesione na ścienne naklejki. Iluzja ruchu jest jednak tym elementem, który czyni je unikatowymi! Złożone kształty oraz kontury wyłaniające się z pozornie chaotycznych plam sprawiają wrażenie, jakby wzór poruszał się, co daje niezwykłe rezultaty. Taki wzór na ścianie z pewnością zaskoczy odwiedzających nas gości i przyjaciół. W jakiej aranżacji sprawdzą się takie przedstawienia? Zwykle to nowoczesne i wyraziste pomieszczenia w stylu maksymalistycznym są postrzegane jako najlepsze miejsca na tego rodzaju naklejki. Iluzja barwna jest jednak pomysłem, który sprawdzi się także w innych stylistykach – przykładowo we wnętrzu nawiązującym do lat 70. czy w odważnym i eklektycznym wielokolorowym salonie.
Jednym z najciekawszych i najbardziej niezwykłych efektów, jakie potrafią wywołać iluzjonistyczne grafiki, jest uzyskanie wrażenia ruchu przedstawionych elementów. Zjawisko to wiąże się z budową naszych oczu, a także funkcjonowaniem mózgu. Nie wdając się jednak w skomplikowane szczegóły, chyba wszyscy możemy zgodzić się, iż uzyskany efekt jest niesamowity, a jeśli chcemy by w naszym pokoju pojawiła się taka spektakularna iluzja, naklejki ścienne są strzałem w dziesiątkę. Na co zwrócić uwagę, decydując się na taką ozdobę? Tak wyraziste, efektowne dekoracje muszą być używane rozważnie i z umiarem, gdyż inaczej mogą (dosłownie!) przyprawić nas o zawrót głowy i zdominować dotychczasową aranżację. Przede wszystkim powinniśmy więc trzymać się zasady – co za dużo, to nie zdrowo. Więcej niż jedna tego rodzaju naklejka w pomieszczeniu może okazać się już przesadą. Natomiast pojedynczy wzór, odpowiednio dopasowany kolorystycznie do ścian i mebli, idealnie sprawdzi się jako główna ozdoba nowoczesnego, oryginalnego wnętrza, nadając pazura całej stylizacji.
Kiedy sięgamy po naklejki z iluzjami, warto oprócz docenienia ich zalet estetycznych zwrócić również uwagę na potencjalne zastosowania praktyczne. Na tym polu niewątpliwie przodują wzory imitujące wrażenie głębi i przestrzeni. Jak wiele w dotychczasowej aranżacji zmieni taka iluzja? Naklejki ścienne sprawią, że uda nam się wizualnie powiększyć dotychczasowe pomieszczenie. A w jaki sposób się to stanie? Wzór, który niejako zapada się do środka lub sprawia wrażenie wirowania, igra ze zmysłem wzroku, dzięki czemu wydaje nam się, że płaska ściana zamieniła się w głębię bez końca. To prosty trik, który daje spektakularne rezultaty, bo w ten sposób zupełnie inaczej będziemy odbierać realny metraż. Tym, na co należy zwrócić uwagę, jest to, by żadne duże meble nie zasłaniały naklejki, co pozwoli uzyskać niczym niezakłócony efekt 3D. W małym pomieszczeniu najlepiej sprawdzi się czarno-biały wariant wzoru w formie przypominającej tunel lub korytarz. Alternatywą może być utrzymana w pastelowej tonacji kompozycja. Należy natomiast unikać naklejek zbyt pstrokatych, bo taka ozdoba dodatkowo przytłoczy wizualnie niewielki pokój.