Zostańmy jeszcze chwilę przy temacie monstery. Dlaczego właśnie ona zawładnęła aranżacjami i podbiła serca miłośników modnych stylizacji? Rośliny we wnętrzach były bardzo lubiane w czasach PRL-u, kiedy to na każdym parapecie czy komodzie stała doniczka, a ściany porastały pnące się bluszcze. Powrót do designu tamtych lat sprawił, że na tapecie znalazły się nie tylko meble i bibeloty, ale także najprzeróżniejsze gatunki doniczkowych kwiatów. Jeśli więc potrzebujemy inspiracji, warto cofnąć się do lat 70. i 80 i tam właśnie szukać źródła ciekawych koncepcji na stworzenie zielonego mieszkania. Na tym jednak nie kończą się nasze pomysły.
Na przykładzie monstery znakomicie widać, że nawet doniczkowe rośliny można określać mianem modnych lub nie. I choć popularnością cieszy się coraz więcej nowych gatunków, w dalszym ciągu odmiana o ażurowych liściach święci triumfy, prezentując się naprawdę spektakularnie. Wybierając ją wykonamy pierwszy krok w stronę zielonego wnętrza. Jeśli jesteśmy miłośnikami stylu eklektycznego lub retro i chętnie sięgamy po design z okresu PRL-u, to skupmy się przede wszystkim na takich roślinach, które były wówczas powszechne.
Rośliny doniczkowe - inspirację przygotował Michał
Na uwagę zasługuje z pewnością epipremnum złociste o biało-zielonej kolorystyce, paprocie nadające aranżacji egzotycznego klimatu, fikusy o drobnych lub wielkich liściach, wilczomlecz trójżebrowy o oryginalnej formie czy wężownica, która w zależności od rozmiaru może ozdobić stół lub kąt pokoju. Niezwykle wdzięcznym gatunkiem jest także pilea, czyli pieniążek o drobnych, okrągłych listkach niczym monety. Dekorując mieszkanie roślinami, pamiętajmy o tym, że mogą one ozdobić nie tylko meble i parapety. Znakomitym rozwiązaniem są umieszczone na ścianach kwietniki z metalowymi kratkami, po których mogą się piąć bluszcze lub filodendrony, a także wiszące, wyplatane ze sznurków osłonki na donice. Soczystej zieleni nigdy dość, jeśli więc chcemy spotęgować efekt, ale ogranicza nas wielkość metrażu, pomocna okaże się fototapeta. Motyw roślinny na ścianie nie zajmie przestrzeni, a pozwoli nam całkowicie odmienić wystrój.
Roślinna aranżacja w salonie - redro.pl - inspirację przygotował Michał
Musimy jednak pamiętać, że rośliny to nie tylko efektowna ozdoba. To także obowiązek dbania, nawożenia i podlewania, by nasi zieloni przyjaciele kwitli jak najpiękniej. Jeśli wiemy, że często podróżujemy lub zwyczajnie nie mamy pamięci do takich spraw, zdecydujmy się na wytrzymałe gatunki, które potrafią przetrwać nawet dłuższy czas bez życiodajnej wody. Na szczęście efektowne sukulenty cieszą się ostatnio dużą popularnością, dlatego mamy w czym wybierać. Zapomnijmy o dobrze nam znanych małych, okrągłych kaktusach najeżonych kolcami. Znajdźmy nietypowe odmiany, które przyciągają wzrok. Doskonałą propozycją okażę się patyczak o pędach przypominających cienkie paluszki, aloes, który poza walorami dekoracyjnymi odznacza się także szerokim zastosowaniem leczniczym i kosmetycznym, eszeweria o niewielkich rozmiarach czy tzw. drzewko szczęścia (grubosz jajowaty) o mięsistych liściach.
Fototapeta zielone liście w łazience pełnej roślin - redro.pl - inspirację przygotował Michał
W związku z tym, że kaktusy i sukulenty nie bywają aż tak bujne i pnące jak wymienione wcześniej gatunki, warto uzupełnić wystrój innym zielonym akcentem, jakim jest na przykład fototapeta. Rośliny w formie powtarzającego się printu będą strzałem w dziesiątkę. Wybierzmy zielone kaktusy na białym tle lub postawmy na eszewerie zaprezentowane na pudrowym różu.
Zielone ściany, czyli tzw. wertykalne ogrody, spotykaliśmy jeszcze do niedawna przede wszystkim w biurowcach i miejscach użyteczności publicznej. Odpowiedni system nawilżania sprawiał, że bujne gatunki porastały wielkie połacie ścian, zamieniając je w żywy organizm. Takie przedsięwzięcie wymaga jednak sporo pracy i przede wszystkim dużego nakładu finansowego. Jeśli jednak marzy nam się taka ozdoba mieszkania, istnieją firmy, które tworzą wertykalne ogrody ze sztucznych egzemplarzy, które do złudzenia przypominają te prawdziwe. Dzięki temu nie tylko nie trzeba ich pielęgnować, ale mogą się także pojawić na przykład w zacienionym miejscu jak łazienka, ponieważ nie potrzebują dostępu do dziennego światła.
Ogród wertykalny w salonie - inspirację przygotował Michał
Gdy zdecydujemy się na taki krok, dobierzmy pasujący do aranżacji plakat. Rośliny takie jak przywołana wielokrotnie monstera, a także bananowce czy paprocie, będą pasować jak ulał do green wall. A jeśli nie lubimy czekać na efekty, doskonałą alternatywą jest fototapeta. Zielony motyw roślinny naśladujący zieloną ścianę pozwoli nam się cieszyć wyrazistą dekoracją w zaledwie kilka chwil – bo tyle zajmie specjaliście przyklejenie brytów.
Gdzie należy szukać inspiracji, gdy mowa o efektownych dekoracjach? Z pewnością na naszej stronie, ale świetnym źródłem pomysłów okażą się także targi poświęcone właśnie zielonym wnętrzom i najmodniejszym roślinom. Zanim jednak na takie się udacie, sprawdźcie nasze propozycje. Świetnym rozwiązaniem, które uzupełni przestrzeń z niewielkimi doniczkami, jest modna w tym sezonie floralna fototapeta. Rośliny to nie tylko bujne, zielone gatunki, ale także kolorowe kwiaty.
Roślinna fototapeta w sypialni - redro.pl, inspirację przygotował Michał
Jeśli lubimy odważne stylizacje, postawmy na wzór przypominający holenderskie martwe natury, gdzie rozkwitłe pączki prezentowane były na czarnym bądź granatowym tle. Jeśli jednak taki pomysł przytłoczy nasz metraż, sięgnijmy po całkowicie odmienną propozycję – delikatne kwiatowe motywy w stylu boho, gdzie gatunki wyglądają tak, jakby zostały namalowane wodnymi farbami. Z kolei błyskawiczny efekt zagwarantuje nam plakat. Rośliny takie jak paprocie, fikusy czy filodendrony zajmują bardzo wiele miejsca i są silną dominantą wystroju, dlatego w takiej sytuacji zamiast fototapety możemy się ograniczyć tylko do wspomnianego plakatu. Niech przypomina rycinę ze starego atlasu botanicznego, wprowadzając do pokoju klimat vintage.
Plakat botaniczny z różą - redro.pl - inspirację przygotował Michał
Rośliny to nie tylko akcent dekoracyjny. Nawilżają one także powietrze i oczyszczają je z toksyn, a co więcej, koją nasze oczy zielenią i uspokajają nas, tworząc w ten sposób idealne warunki do życia i relaksu. Jeśli do tej pory w naszym mieszkaniu brakowało zielonych lokatorów, zaprośmy do wnętrza monsterę, paprotkę, fikusa lub zabawne sukulenty, i cieszmy się przyjazną dla nas przestrzenią.