Wrocław nazywany bywa czasem najbardziej europejskim z polskich miast. Jego długa, pełna wydarzeń - a często skandali i awantur - i zagmatwana historia sprawiła, że w ciągu wieków trafiali tam ludzie pochodzący z różnych zakątków Polski i Europy - co do dziś można usłyszeć w akcentach niektórych jego mieszkańców. Z pewnością za sprawą tego właśnie wielokulturowego tygla Wrocław jest dziś tak różnorodnym i interesującym miastem, tętniącym życiem kulturalnym, sportowym i towarzyskim. Łączy w sobie wszystkie zalety bardzo starego i ważnego z punktu widzenia historii miasta z tym, co sprawia, że w danym miejscu żyje się przyjemnie i łatwo. Zabytki dawnych wieków, takie jak wrocławski ratusz - jeden z najlepiej zachowanych w Polsce, a przy okazji jeden z najstarszych w całej Europie, wyjątkowo malownicze Stare Miasto, plac Solny czy Ostrów Tumski, zgodnie współżyją tutaj z zabytkami wieków cokolwiek młodszych oraz różnej maści ciekawostkami i osobliwościami, takimi jak Panorama Racławicka, Hala Stulecia, Sky Tower (przy swoich niemal 206 metrach będący najwyższym wieżowcem w Polsce) czy - stanowiące jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli miasta - słodkie, wszędobylskie i psotne krasnale. Szczególnego uroku dodają Wrocławiowi jego liczne mosty - których, licząc z kładkami, jest dobrze ponad sto. Najbardziej znany z nich to Most Tumski, na którego poręczach zakochane pary zapinają kłódki, na który wcześniej zapisały swoje inicjały czy imiona, po czym wyrzucają kluczyk do rzeki - co ma być gwarantem stałości i szczęśliwości związku (jako niedobry omen można zatem zinterpretować fakt, iż w 2013 roku na polecenie władz miasta część kłódek, które swoją wagą zaczynały już zagrażać pieszym, została odpiłowana). W stolicy Dolnego Śląska od lat odbywają się także imprezy kulturalne o zasięgu nie tylko ogólnopolskim, ale wręcz europejskim: z festiwalem filmowym Nowe Horyzonty na czele. Dla wszystkich tych, którzy zakochali się bez pamięci w fascynującym mieście nad Odrą, przygotowaliśmy serię fototapet z Wrocławiem. Znajdą się tutaj widoki i dla tych, których ulubionym wrocławskim miejscem jest Stary Rynek, i dla tych, którzy wolą jednak Galerię Dominikańską. Będą interesującą dekoracją zarówno mieszkania (i to wcale nie tylko takiego, które znajduje się w stolicy Dolnego Śląska! Bo niby w czym widok na Odrę jest gorszy od, dajmy na to, widoku na Sekwanę czy East River?), jak i kawiarni, domu kultury, centrum informacji turystycznej czy innej miejskiej instytucji.