Dzieje wieży Eiffla powinny być przestrogą dla wszystkich osób, które krytykują nowopowstające elementy przestrzeni publicznej nie dlatego, że są one brzydkie, ale po prostu dlatego, że są inne niż wszystko, co zostało stworzone przed nimi. Powstała ona w 1889 roku i początkowo miała być tylko tymczasową dekoracją (choć była to tymczasowość zaplanowana na dwadzieścia lat); łukiem-bramą, przez który wchodziło się na teren Wystawy Światowej - ogromnego przedsięwzięcia, którego celem było zaprezentowanie wynalazków i ciekawostek z krajów całego świata. Gdy nadszedł rok, w którym według pierwotnej umowy miano rozebrać wieżę, władze Paryża zdecydowały, by jednak tego nie robić - konstrukcja już wówczas stała się bowiem znaną szeroko atrakcją przyciągającą rzesze turystów. Decyzja okazała się jedną z najlepszych w historii stolicy Francji, jako że wieża jeszcze niejednokrotnie przydawała się Francuzom, często na nieoczekiwane sposoby: w czasie I wojny światowej zawieszono na niej urządzenia zagłuszające sygnały radiowe niemieckiej armii, na przykład. Co ciekawe, wieża przyczyniła się także całkiem dosłownie do rozwoju nauki: w 1910 Theodor Wulf odkrył podczas dokonywanych na różnych jej wysokościach pomiarów zjawisko, które dzisiaj nazywamy promieniowaniem kosmicznym. Przede wszystkim jednak wieża szybko stała się symbolem Paryża oraz Francji w ogóle, a także jednym z najszerzej rozpoznawanych obiektów architektonicznych na świecie. Do dziś dnia pozostaje także najwyższą konstrukcją we Francji. A to wszystko mimo iż została początkowo żywiołowo oprotestowana przez czołowe osobistości świata francuskiej kultury, w tym takich wizjonerów jak mistrz naturalizmu Guy de Maupassant. Miał on podobno codziennie jadać obiad w restauracji znajdującej się na jednym z pięter wieży, bo... było to jedyne miejsce w Paryżu, z którego mógł tej wieży nie oglądać. Współcześnie panuje jednogłośna zgoda co do tego, że budowa i pozostawienie wieży Eiffla były doskonałym pomysłem. Choć nie każdy może pozwolić sobie na wyjazd do Paryża i obejrzenie słynnej budowli na własne oczy, dzięki przedstawiającym ją fototapetom Redro wszyscy mogą wprowadzić do swoich mieszkań subtelny francuski nastrój. Zatem bez względu na to, czy planujesz właśnie wystrój uroczej kawiarenki, szukasz czegoś, by ożywić nudne i puste ściany w kuchni, chcesz odświeżyć wygląd butiku albo może chcesz dodać paryskiego szyku swojej sypialni - fototapety z wieżą Eiffla zawsze będą trafionym wyborem.