Cóż takiego jest w samochodach, co sprawia, że uwielbiają je młodzi i starzy, kobiety i mężczyźni, bogaci i biedni? Zapytani o przyczyny nieumiejętności życia bez samochodu, będą odpowiadać różnie. Jedni powiedzą, że zarówno jazda samochodem, jak i majsterkowanie przy nim - wymiana oleju, opon, drobne naprawy czy poprawki, czyli wszystko to, na co zwykle mówi się "grzebanie przy aucie" - to coś w rodzaju medytacji. Wymaga pewnej dozy skupienia, pomaga się oderwać od nużących problemów dnia codziennego i w ogóle. Szczególnie nadają się do tego stylowe samochody, nazwijmy to, vintage, takie jak trabant, syrenka czy volkswagen garbus: przy takich można naprawdę grzebać (dłubać?) godzinami, dniami i miesiącami (i przy okazji pokazać swój niebanalny gust...). Inni będą przekonywać, powołując się zresztą na wspomnianą czynność grzebania-dłubania, że to taki powrót do korzeni. Dzisiaj, gdy wiele osób ma pracę, której efektu w żaden sposób nie można nazwać namacalnym (bo, na przykład, polega ona na tym, że całymi dniami robi się wykresy z raportów i raporty z wykresów), źródłem wielkiej satysfakcji może stać się możliwość zrobienia czegoś uchwytnego (dosłownie): na przykład wymiany części w samochodzie, zamontowania nowego radia i tym podobnych. Mnóstwo osób powie, że samochody uwielbia za ich wygląd: i trudno się dziwić, bo za każdym modelem stoi cały sztab projektantów (czy wiecie, że często jest wśród nich nawet specjalna osoba, której zadaniem jest ni mniej, ni więcej, a zaprojektowanie "twarzy" - czyli maski - samochodu w taki sposób, aby w odpowiednim stopniu przypominała twarz ludzką?). Różne są gusta: jedni wolą stare samochody, jak wspomniane już tu trabanty czy nawet pierwsze stare fordy (o których należałoby powiedzieć, że to raczej automobile niż samochody...), inni wzdychają na widok limuzyn, jeszcze inni nie pozostają głusi na koci wdzięk, jakim emanują samochody sportowe... Och, i nie zapomnijmy o jednym z najczęściej pojawiających się argumentów: prędkość! Co do nas, najbardziej doceniamy właśnie wygląd samochodów. Podoba nam się, że jedno i to samo w zasadzie urządzenie może mieć setki, tysiące wręcz kształtów i kolorów. Tę różnorodność próbowaliśmy oddać, wybierając najciekawsze fototapety z samochodami - które tutaj niniejszym prezentujemy. Są tu najróżniejsze modele i barwy karoserii - od najbardziej eleganckich i luksusowych do wesołych i zwariowanych. Każdy miłośnik czterech kółek znajdzie coś, co będzie chciał powiesić na ścianie - i to niekoniecznie garażu...