Lublin jest jednym z tych miejsc w Polsce, w których ludzie zaczęli osiedlać się najwcześniej. Na jego terenie archeolodzy znaleźli ślady osadnictwa pochodzące aż sprzed 5 tysięcy lat! Na terenie miasta wznoszono zabudowania już w VI wieku. Do czasów II wojny światowej można było podziwiać w Lublinie kościół pod wezwaniem świętego Mikołaja na Wzgórzu Czwartek - wybudowany wedle większości szacunków jeszcze w X wieku, na polecenie samego Mieszka I i prawdopodobnie przerobiony z pogańskiej świątyni. Jak wiele polskich miast, Lublin naprawdę rozkwitnąć miał możliwość w dobie renesansu - wyrósł wówczas na ważny ośrodek kupiecki; wówczas też zawarto niezwykle ważną dla polskiej historii unię lubelską, na mocy której powstała Rzeczpospolita Obojga Narodów. W Lublinie zresztą wiele działo się nie tylko przed laty, ale i obecnie: czego najlepszym dowodem niech będzie fakt, że miasto starało się kilka lat temu o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 (bez sukcesu wprawdzie, ale do ostatniej chwili komentatorzy dawali mu naprawdę duże szanse). W mieście funkcjonują liczne teatry, kina, galerie sztuki i muzea. W zasadzie o każdej porze roku można natrafić na jakąś interesującą imprezę kulturalną - od Festiwalu Sztuk-Mistrzów, podczas którego swoje umiejętności prezentują artyści cyrkowi z całego świata, aż po Międzynarodowe Spotkania Folklorystyczne. Mieszkańcy Lublina lubią podkreślać, że niezwykle inspirująca jest dla nich kulturowa różnorodność miasta - w końcu łączy ono w sobie trzy kultury narodowe: polską, ukraińską i litewską, z niemałymi domieszkami kultury żydowskiej i innych. Lublin jest zresztą dla Żydów niezwykle ważnym miastem: mieszkali tutaj najsłynniejsi cadykowie, czyli duchowi przywódcy chasydyzmu - mistycznego odłamu judaizmu. Najbardziej znana powieść Isaaka Bashevisa-Singera, noblisty piszącego w jidysz, opowiada przecież właśnie o Sztukmistrzu z Lublina (i tak też się nazywa, dodajmy dla ścisłości). Gdy już zmęczycie się podziwianiem zabytków wszystkich kultur Lublina, gdy już dość będziecie mieli imprez i festiwali, gdy już nie będziecie mogli patrzeć na nowoczesne budynki centrum, gdy zmęczą Was wszechobecni studenci (bo przecież w Lublinie dwa duże uniwersytety całkiem dosłownie sąsiadują ze sobą) - koniecznie udajcie się do jednego z kilku pięknych lubelskich parków i ogrodów miejskich albo na wycieczkę po jednym z trzech znajdujących się w obrębie miasta rezerwatów przyrody. A potem koniecznie ozdóbcie mieszkanie fototapetą z Lublinem!