Zapytani o to, po co właściwie pchają się zdobywać te wszystkie potwornie wysokie góry, mimo czyhających tam głodu, chłodu, dzikich zwierząt i innych niebezpieczeństw, zapaleni himalaiści, alpiniści czy taternicy odpowiadają zawsze: góry zdobywa się, bo są. Nie trzeba innych uzasadnień. Góry samym swoim istnieniem rzucają człowiekowi wyzwanie, by choć spróbować zdobyć ich oblodzone szczyty. Niektórzy entuzjaści wspinaczki górskiej dorzucą pewnie także, iż w ostatecznym rozrachunku nie chodzi tak naprawdę wcale o góry jako takie, lecz raczej o potrzebę udowodnienia sobie samemu (albo sobie samej), że potrafi się to zrobić. Że potrafi się pokonać głód, zimno, ból mięśni, odmrożenia i strach, by dokonać czegoś, co udało się nielicznym. Niejeden wędrownik dorzuci także argument, który szczególnie bliski jest naszym sercom: widok, jaki rozciąga się z górskiego szczytu, jest nieporównywalny z niczym innym. Czasem są to wielkie stalowoszare przestrzenie, poprzetykane gdzieniegdzie łachami śniegu, spowite mgłą i chmurami, a czasem - kaskady głębokiej, eleganckiej zieleni, z pojawiającym się tu czy tam błękitnym - tak błękitnym, jak to się zdarza tylko w górach - oczkiem jeziora. Czasem jest to mieszanka tych dwóch palet. Co więcej, jak będzie o tym przekonywać każdy miłośnik górskich wędrówek, w przeciwieństwie do mórz i oceanów, które wszędzie wyglądają z grubsza podobnie, góry nigdy nie są takie same. Himalaje, z Mount Everestem na czele, przerażają i fascynują zarazem swoją niewiarygodną skalą. Alpy - też przecież niezwykle wysokie góry - ze względu na dobrze rozwiniętą infrastrukturę turystyczną (na Mont Blanc wchodzi się podobno całkiem wygodnie!) wydają się nieco bardziej przystępne, a przy tym uchodzą za najbardziej malownicze z gór. Z kolei Andy imponują rozległością i niezwykłym wprost bogactwem form geologicznych. Nasze swojskie Tatry, Bieszczady, Karpaty, Sudety i Beskidy nie mogą się może pochwalić wysokością, ale zachwycają bogactwem przyrody i folkloru - literatura tatrzańska to niemal osobny gatunek, a Bieszczady powszechnie uznaje się nie za góry, lecz za stan umysłu... Nawet jeśli nie marzysz o ranieniu palców o szczyty Tatr, możesz ozdobić swoje mieszkanie jedną z pięknych i malowniczych fototapet z widokami górskimi. Ich surowa uroda wprowadzi powiew świeżego - dekoratorskiego - powietrza do każdego wnętrza, które zostanie nimi udekorowane! Dodatkową zaletą górskich fototapet jest to, że rozległe widoki skutecznie powiększą optycznie każde pomieszczenie!